piątek, 12 lipca 2013

Książki, książki, książki i... badminton!

Heej!

Bardzo lubię czytać książki. Najbardziej fantasy ;). Powieści dla nastolatek nie zawsze są dla mnie ciekawe, może to przez to, że naczytałam się ich tak wiele w pare lat temu. Jednak czasem w bibliotece zerknę na młodzieżowe opowiastki i wezmę ze dwie dla rozluźnienia :). Nie kręcą mnie już problemy miłosne nastolatek, ale chyba każda dziewczyna ma taki czas, że tylko to czyta. I ja taki miałam dwa lata temu ;). Wtedy najbardziej lubiłam serię "To ja Lucy", była dla mnie naprawdę ciekawa :). Teraz wolę serię "Zwiadowcy" oraz trzy części "Władcy Pierścieni". Dlatego wczoraj udałam się do sklepu po 5 część "Zwiadowców". Jest ich jedynaście, więc trochę jeszcze mi zostało książek do kupienia :).


Od paru dni na moim osiedlu trwa turniej w badmintona! Muszę wam powiedzieć, że całkiem dobrze mi to idzie :P. Wczoraj jednak lotka wpadła do rynny! Wtedy rozpoczeliśmy akcję ratunkową  pt. "Lotka w rynnie!" Najpierw spróbowaliśmy wyciągnąć ją sekatorem. Gdy to nam się nie udało koleżanka przyniosła wędkę, jednak haczyk utknął pomiędzy dachówkami. Wtedy do akcji wkroczył po raz drugi sekator na długim kiju! Lotka została odzyskana! Osiedlowe gry w badminotna są bardzo ciekawe ;). Dorośli nie biorą w tym udziału (pewnie by nas ograli ;)).

Na koniec pare pytań do was.

Macie ulubione książki, jak tak to jakie?

Lubicie grać w badmintona?


                                                                                                                              Rose:)

1 komentarz:

  1. Słyszałam o tej książce, ale to chyba nie dla mnie ;)


    Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń